Tak jak w przypadkumłodszych dzieci, tak i 5 miesięczne pociechy nadal chętniej sięgają po zabawki o wyraźnych, nasyconych kolorach. Wybierając więc zabawki dla malucha, warto zwrócić uwagę na tą cechę. Od tego, czy dziecko zainteresuje się zabawką, uzależniona będzie ilość czasu, jaką poświęci na odkrywanie jej.
To zależy od rozwoju dziecka i rodzaju wózka. 29 kwietnia 2020. Wyjaśniamy, od jakiego wieku niemowlę może jeździć w spacerówce w zależności od rodzaju wózka, z którego będziecie korzystać. Zanim kupisz wózek spacerowy, sprawdź, kiedy możesz włożyć do niego dziecko i jak długo będzie przydatny. Dobrze wybrana spacerówka
Unosi wtedy nóżki do góry, może zatem kołysać się na brzuchu w przód i w tył. To zupełnie naturalne i zdrowe ćwiczenie, które pozwala maluchowi lepiej poznać swoje ciało i jego koordynację. Dziecko 5-miesięczne może zacząć ząbkować. Poznamy to po marudzeniu, obfitym ślinieniu się i rozpulchnieniu dziąseł.
WIOTKIE NÓŻKI: najświeższe informacje, zdjęcia, video o WIOTKIE NÓŻKI; Wiotkie mięśnie, szczepionka, złamana nóżka
Odpowiedziała. Niemowlęta 4-miesięczne powinny już pewnie trzymać głowę, więc jest to zupełnie prawidłowe u Pani dziecka. Również to, że przy kontakcie stóp z podłożem przejmuje ciężar ciała na całe stopy i „sprężynuje”, jest zjawiskiem fizjologicznym dla tego wieku. Nie należy jednak wykorzystywać tego odruchu jako
NVMxs. fot. Fotolia Przez pierwszych sześć miesięcy łatwo udaje się przewidzieć kolejne etapy rozwoju ruchowego malucha. Zaś w drugim półroczu rządzi indywidualizm. Postęp w osiąganiu kolejnych sprawności zależy nie tylko od temperamentu malca. Także od tego, jak jest wychowywany. Pełzam jak foczka (ok. 7,5–9. miesiąca) To pierwszy krok do samodzielnego poruszania się. Wygląda to mniej więcej tak: leżący na brzuszku malec podpiera się na przedramionkach i unosi górną część ciała, a następnie przesuwa się do przodu, ciągnąc za sobą całe ciałko. Nie porusza nóżkami. Niektóre dzieci zamiast do przodu najpierw zaczynają pełzać do tyłu. Są też maluchy, które nie pełzają, lecz od razu zaczynają raczkować. Ten etap nie powinien trwać dłużej niż 3 tygodnie. Potem malec odrywa tułów od podłoża i zaczyna pomóc? Wymyślaj różne zabawy dla małych rączek. Na tym etapie rozwoju to one są motorem ruchu. Możesz układać malca na zwiniętym kocyku, by ułatwić mu coraz dłuższe unoszenie klatki piersiowej na wyprostowanych rączkach. Kołyszę się (ok. 7,5–10. miesiąca) W tym samym czasie lub nieco później maluch umie już unieść się na rączkach i kolankach. Klęcząc, kołysze się w przód i w tył oraz na boki. W tej pozycji potrafi utrzymać się przez dłuższą chwilę. Przenoszenie ciężaru ciała w przód i w tył, na prawo i na lewo daje mu ważne informacje o pozycji ciała. Żadne dziecko nie ruszy się z miejsca, jeżeli nie poczuje, że umie oderwać jedną kończynę od podłoża. Kołysanie się jest pozycją wyjściową do pomóc? Układaj malucha na dywanie, żeby nóżki, które jeszcze nie są zbyt sprawne ani silne, nie rozjeżdżały mu się na boki. Kładź przed nim atrakcyjną zabawkę, która zachęci go do unoszenia się i umożliwi lepsze obserwowanie. Nareszcie raczkuję (ok. 9–11. miesiąca) Niektóre dzieci opanowują tę czynność jeszcze wcześniej, choć nie jest ona łatwa. Przyjrzyj się, w jaki sposób maluch przemieszcza się na czworakach. Jego rączki i nóżki powinny poruszać się naprzemiennie: lewa rączka – prawa nóżka, prawa rączka – lewa nóżka. Nie może „kicać jak zajączek”, czyli w taki sposób, że obie nóżki pracują jednocześnie. Maluch musi mieć rączki całkowicie podparte, a palce wyprostowane. Również żadna część ciała malca nie powinna być stale napięta. Jeśli tak jest, zwróć się do neurologa, który zaleci odpowiednie pomóc? Aby zachęcić dziecko do raczkowania, kładź przed nim w pewnej odległości atrakcyjną zabawkę. Pora już siadać (ok. 9–10. miesiąca) Dopiero gdy maluch sprawnie radzi sobie z utrzymaniem przez dłuższy czas tułowia nad ziemią, jego mięśnie są odpowiednio przygotowane do tego, by usiadł. Zwykle następuje to około 10. miesiąca, choć wiele dzieci opanowuje tę czynność pod koniec 3. kwartału życia. Prawidłowo siedzący malec nie opada do przodu ani na boki, nie podpiera się rączkami. Nie sadzaj dziecka wcześniej niż samo to pomóc? Jak najczęściej kładź brzdąca na podłodze, by mógł raczkować. To wzmocni jego mięśnie, pozwoli uzyskać stabilność pleców, przygotuje do siadania. Posadzić go, podpierając poduszkami, możesz jedynie na chwilę i gdy sprawi mu to przyjemność. Sadzanie na dłużej dziecka, które nie jest do tego przygotowane, nie przyspieszy samodzielnego siadania. A może prowadzić do wad postawy. Nim zacznę chodzić (ok. 11–13. miesiąca) Na pewno czekasz niecierpliwie, kiedy twoja pociecha postawi pierwsze samodzielne kroczki. Ale zanim to się stanie, twój malec podtrzymywany pod paszki powinien sprężynować (uginać nóżki w kolanach i rytmicznie poruszać się w górę i w dół), raczkować, wstawać, podciągając się na rękach, chodzić bokiem, podtrzymując się mebli. Zwróć uwagę, czy podczas chodzenia obciąża zewnętrzne brzegi stóp. Nie prowadź malca, który jeszcze sam nie chodzi, trzymając go w górze za obie rączki. Jeśli tak będziesz robić, zacznie koślawić stópki, obciążając wewnętrzne ich krawędzie. To punkt wyjścia do pomóc? Jeśli maluch zrobi pierwsze kroczki, niech chodzi po twardej podłodze i elastycznej wykładzinie (w lecie po piasku i trawie). Świetnie usprawnia mięśnie stóp i kształtuje ich sklepienia. Bezpieczeństwo najważniejsze Szybko raczkującego malca nie zawsze możesz uchronić przed niebezpieczeństwem. Dlatego wcześniej stwórz mu bezpieczną przestrzeń do samodzielnego poruszania się. Usuń z pokoju to, co mogłoby maluszkowi zagrażać, np. serwetę nakrywającą niski stolik, kwiatki, które stoją na podłodze, zabezpiecz szuflady. Włóż do kontaktów zabezpieczające zatyczki, odłącz włączone urządzenia elektryczne (malec może wziąć kabel do buzi i go przegryźć). Zabezpiecz drzwi do kuchni, łazienki, wejście na schody i do innych pokoi, które nie są przygotowane do tego, by malec się w nich poruszał. napisane na podstawie tekstu autorstwa Joanny Kieniewicz-Górskiej
Co powinien potrafić niemowlak? Jak prawidłowo powinien przebiegać jego rozwój? Te pytania zadają sobie chyba wszyscy rodzice. Dzisiaj spróbujemy rozwiać część wątpliwości – zobaczcie, jakie są etapu rozwoju niemowlęcia w pierwszym półroczu jego życia. Byliśmy ostatnio z synem w przychodni, gdzie poznał swoich rówieśników: Jasia i Basię. Basia była najgłośniejsza z całej trójki, kokieteryjnie „zagadywała” chłopaków, a Jaś sam już siedział (i nie płakał po szczepieniu!). Tymczasem nasz młody ani siadania, ani gadania jeszcze nie opanował. Spotkało się więc troje maluchów w tym samym wieku, ale każde z zupełnie innymi umiejętnościami. Czy powinnam się martwić, że mój syn w porównaniu z pozostałą dwójką jest najbardziej „w tyle"? Serce mówi tak, ale rozum je uspakaja. I słusznie! Jak przekonują specjaliści, na naukę wszystkiego przyjdzie czas… Jest w nas jakieś podświadome przekonanie, że nasze dziecko jest, albo powinno być, większe, szybsze, ładniejsze, mądrzejsze od innych. Rodzice często dają się ponieść czemuś w rodzaju wyścigu sprawności i dlatego tak bardzo uwielbiają porównywać! Jedni mają potrzebę opowiadania o tym, czego to ich potomek już sam nie robi, inni popadają w paranoję, że skoro ich maleństwo robi to inaczej albo w ogóle, to może coś z nim jest nie tak....i zaczynają się kompleksy albo bieganie po lekarzach. Owszem, jeśli opóźnienie jest wyraźne, warto się nim zainteresować bo szybka reakcja da szansę na wykrycie ewentualnych zaburzeń, ustalenie przyczyn i odpowiednią interwencję. Ale należy też pamiętać, że schematy czy tabele rozwoju dziecka pokazują uśredniony wzorzec, a nie każdy mały człowiek ma ochotę być średniakiem! Dlatego podstawowa zasada to: Każde dziecko ma własne tempo zmian. Nie poganiamy, tylko uważnie obserwujemy. Na co szczególnie zwracać uwagę? Świetnie to opisała Jackie Silberg w książce “Gry i zabawy z niemowlakami”: na sprawności motoryczne, czyli na sprawność ruchową, tj. na obracanie się, siadanie, chwytanie przedmiotów słuchowe i wzrokowe- początkowo zmysły wzroku i słuchu są słabo rozwinięte, ale z każdym dniem działają sprawniej, dzięki nim dziecko poznaje światjęzykowe i poznawcze, np. czy dziecko uśmiecha się, wydaje dźwięki, reaguje na widok osób i przedmiotów czy na dotykwyrażania siebie, np. gdy dziecko obserwuje swoje rączki, reaguje na swoje odbicie w lustrze, wyczuwa czas karmienia albo samo się bawi, rozpoznaje rodziców, wyciąga rączki w ich stronę Kiedy zatem i co niemowlak “powinien” potrafić? Heidi Murkoff i Sharon Mazel w książce “Pierwszy rok życia dziecka” tak o tym piszą:Noworodek przyjmuje przeważnie ułożenie płodowe ze zgiętymi kończynami, ale potrafi przekręcić główkę na bok, energicznie zgina i prostuje kończyny, chwyta rączką palec, na gwałtowne bodźce reaguje odruchem Moro. Maluch potrafi skupić wzrok na przedmiotach oddalonych o 20-30 cm (przede wszystkim na twarzy mamy). Co potrafi miesięczne dziecko? Po ukończeniu pierwszego miesiąca niemowlę:położone na brzuchu, przez krótką chwilę trzyma głowę lekko w górzeuśmiecha sięrozpoznaje rodziców, potrafi zatrzymać wzrok na ich twarzywydaje pierwsze dźwięki Co potrafi 2 miesięczne dziecko:leżąc na brzuszku, utrzymuje wysoko głowę i ramionatrzymane w pozycji pionowej, sztywno trzyma główkęodkrywa swoje ręce i stopypotrafi sięgać po różne przedmioty i je chwytaćeksperymentuje z gestami i mimiką twarzyzaczyna świadomie się uśmiechaćgrucha Co potrafi 3 miesięczne dziecko:podnosi pewnie głowę, leżąc na brzuchuna brzuszku unosi do góry rączki i nóżki i buja się jak kołyskabyc może potrafi obrócić się z pleców na bok i z boku na plecyinteresuje się otoczeniemwyciąga rączkę po grzechotkę, potrafi nią potrząsaćwydaje okrzykigłośno się śmieje Co potrafi 4 miesięczne dziecko:sprawnie odwraca się z brzucha na plecy i z pleców na bokiunosi główkę, leżąc na plecachsięga po przedmioty obiema rękoma jednocześniereaguje na znajome głosy, obraca się w kierunku, z którego dochodzą Co potrafi 5 miesięczne dziecko:w szóstym miesiącu życia malec może próbować siedzieć sztywno trzyma główkępewnie chwyta przedmioty, potrafi przekładać je z rączki do rączkiwkłada do ust swoje stópkigaworzy i śmieje sięmogą pojawić się pierwsze ząbki Co potrafi 6 miesięczne dziecko:siedzi samo, zabezpieczając się rączkamistuka chwyconymi zabawkamileżąc na brzuszku, próbuje pełzaćgaworzy, pokrzykuje, wymawia dwusylabowe wyrazy np. mama, tata, dadaradośnie reaguje na swoje odbicie w lustrze To jednak tylko książkowe uśrednienia, a określenie “niemowlak powinien potrafić” jest mocno umowne i nie ma co panikować, że córka brata już chodzi i ma 3 zęby, choć jest o 2 tygodnie młodsza od naszej/naszego bezzębnego słodziaka na czworakach. Tu znowu powołam się na książkę "Pierwszy rok z życia dziecka", gdzie Heidi Murkoff i Sharon Mazel podkreślają: "Jeśli twoja pociecha nie potrafi wykonywać jednej czy więcej z tych czynności, nie martw się – szybko nadrobi straty. Niemal na pewno tempo, w jakim się rozwija twoje dziecko, jest dla niego prawidłowe." Warto też pamiętać, że tempo zdobywania pewnych umiejętności nie musi przyspieszać kolejnych ani wpływać na dalszy rozwój dziecka. Czyli to, że malec szybko mówi, wcale nie oznacza, że zostanie w przyszłości prezenterem telewizyjnym czy radiowym. Wyścig sprawności jest totalnie bez sensu! Na koniec ważna uwaga: "dziecko tylko wtedy może opanować umiejętności z pozycji na brzuszku, jeśli ma okazję poćwiczyć", dlatego pamiętajcie, żeby dawać mu szanse znalezienia się w różnych pozycjach i sytuacjach, oczywiście zawsze pod nadzorem opiekuna. Autorka: Joanna Łukaszewska
5 miesięczne dziecko prostuje nóżki